Jak poradzić sobie z utratą bliskiej osoby?
Nie ma na to złotej rady i tak jak w sporcie liczą się zyski marginalne i każda możliwa opcja do przetestowania jest warta spróbowania.
Każdy przeżywa to inaczej i każdy potrzebuje innego bodźca, czy spojrzenia na ten temat, aby sobie poradzić z emocjami, które na co dzień są niewyobrażalne do opisania.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć jedynie, że czas oczywiście leczy rany, ale jeśli nie staramy się zmienić myślenia lub znaleźć innej perspektywy, to może być ciężko. Z pozytywnych aspektów, które można wyciągnąć z tak okropnej straty, jaką jest utrata bliskiej osoby jest fakt, jak codzienne problemy przestają być ważne, tracą ogromnie na znaczeniu.
Nie mówię tego w negatywnym aspekcie zamykania się w sobie i wmawiania, że już wszystko nie ma sensu, itp.
Zrozumiałem, że to co do tej pory mnie denerwowało nie ma najmniejszego znaczenia w kontekście utraty bliskiej osoby. Spóźniony raport, niezadowolony klient, bardziej szorstka wymiana zdań na mieście, która kiedyś mogłaby nawet wywołać u mnie mocniejsze emocje? Dzisiaj czuję się w takich sytuacjach jak trzcina na wietrze. Nie ma to tak dużego znaczenia.
To jeden z pozytywów, które utrata bliskiej osoby uświadomiła mi najmocniej. Nie ma oczywiście złotej rady na pogodzenie się z rzeczywistością. Jest to próba spojrzenia na perspektywę nowego życia, które zaczyna się dopiero teraz, gdyż po utracie bliskiej osoby zaczynamy w pewnym sensie nowe życie.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki i wierzę że niedługo będzie lepiej!