fbpx

Profesor Bolesław Mazurkiewicz – Ostatnie wspomnienie

Profesor Bolesław Mazurkiewicz – film pamiątkowy

Z okazji odsłonięcia w Alei Żeglarstwa Polskiego w Gdyni tablicy poświęconej profesorowi Bolesławowi Mazurkiewiczowi realizowałem film, w którym przypominana jest jego zasłużona dla pomorskiego żeglarstwa postać.

Profesor Bolesław Mazurkiewicz – ostatnie wspomnienie

SKĄD POMYSŁ NA FILM?

Film powstał z inicjatywy Pomorskiego Związku Żeglarskiego i składa się m.in. z archiwalnych zdjęć profesora oraz wspomnień jego najbliższych.

Można też usłyszeć archiwalne nagrania Bolesława Mazurkiewicza podczas jego wystąpienia.

KIM BYŁ PROFESOR BOLESŁAW MAZURKIEWICZ?

Prof. Bolesław Mazurkiewicz (1931-2017) był jednym z najważniejszych organizatorów pomorskiego żeglarstwa – współzakładał Gdański Okręgowy Związek Żeglarski (obecnie Pomorski Związek Żeglarski), przez wiele lat był członkiem jego zarządu oraz prezesem od 1979 do 1992 roku.

Był także honorowym prezesem PoZŻ. Zasiadał również w prezydium Rady Rozwoju Żeglarstwa Województwa Gdańskiego od początku jej istnienia. Był współtwórcą Towarzystwa Przyjaciół „Daru Pomorza” oraz członkiem wielu organizacji morskich, żeglarskich i akademickich.

Zawodowo i naukowo związany z Politechniką Gdańską, której był rektorem w latach 1987-1990, specjalizował się w konstrukcjach hydrotechnicznych, w tym marinach.

Profesor Bolesław Mazurkiewicz

DLACZEGO TEN FILM BYŁ TAKI WAŻNY?

Odsłonięcie tablicy poświęconej profesorowi nastąpiło w niedzielę 12 maja 2019 roku o godzinie 12:00 w Alei Żeglarstwa Polskiego, na południowym falochronie gdyńskiej mariny. Uroczystość połączona została z otwarciem pomorskiego sezonu żeglarskiego, a uświetnił ją występ Męskiego Chóru Szantowego „Zawisza Czarny”.

Profesor Bolesław Mazurkiewicz - fragment książki

TON FILMU

Cały film zrealizowany jest w melancholijnej tonacji. Przypominana jest tu bardzo elegancko postać Profesora Mazurkiewicza, dlatego trzeba było znaleźć złoty środek między skupieniem uwagi widza, a zachowaniem poważnej narracji. 

Wypowiedzi rodziny profesora nadawały pozytywnego wydźwięku, gdyż słowa płynące z ich ust mówiły o samych superlatywach Pana Bolesława, natomiast dalszy wydźwięk filmu starał się utrzymać formę dokumentalną, podając głównie fakty i autentyczne nagrania profesora.

LEKTOR

Muszę przyznać, że nagranie lektora do tej produkcji zajęło mi najwięcej czasu, ze wszystkich dotychczas przygotowanych przeze mnie filmów. Dlaczego? Bardzo zależało mi na najlepszej jakości głosu i rozumiem przez to utrzymanie tonu filmu również w wypowiadanych przez lektora słowach. Głos do filmu ma prowadzić widza w taki sposób, by nie zauważał on wręcz obecności lektora. Ma brzmieć naturalnie i “nie rzucać się w oczy”.

KOREKTA KOLORÓW I UŻYTA KAMERA

Z racji tego, że w filmie miało zostać użyte wiele archiwalnych nagrań i zdjęć, które jakościowo odstawałyby od dzisiejszych standardów, tak postanowiłem wykorzystać ten fakt i użyć kamery i elementów postprodukcji, które w połączeniu sprawiły wrażenie, jakby film został nagrany jeszcze za życia Profesora Bolesława Mazurkiewicza.

Zabieg ten nie wytrąca widza z zatopienia się w oglądanym materiale, gdyż jest on ciągle do siebie podobny.

Rodzina Profesora Mazurkiewicza

Niektórzy mogą powiedzieć teraz, że nie trzymam się obecnych standardów. Ja natomiast lubię wracać finalnym efektem do starego stylu filmów, a złudzenie wideo z taśmy VHS jest moim ulubionym zabiegiem. Wywołuje to u widza przyjemny nostalgiczny powrót do przeszłości, a jeśli klient nie ma nic przeciwko, a wręcz jest bardzo zadowolony z takiego pomysłu, to czemu go nie wykorzystać, by stworzyć spójną całość, w której chce się zawrzeć emocje?

Dodatkowe “smaczki” filmowe

Dla urozmaicenia całokształtu filmu postanowiłem wykorzystać przejścia z flarą świetlną. Dzięki temu produkcja w niektórych momentach sprawia wrażenie jednego ciągu.

Aby pojawiające się zdjęcia nie “wskakiwały” przed oczy widza przy użyciu zwykłego cięcia, dodałem krótki dźwięk spustu migawki aparatu, co zmiękcza audiowizualnie cięcia.

Na początku i końcu filmu widać moje ręce! Dlaczego? Chciałem stworzyć spójną historię. Na początku otwierana jest książka Profesora Mazurkiewicza, a na końcu zamykana. Ta książka to jego historia. Ten film to jego historia. Wszystko się ze sobą zazębia, a ja dzięki temu ukryłem dodatkową cząstkę siebie w tej produkcji.

Dodaj komentarz